O tym jak ważnym krokiem bywa przekroczenie progu Kancelarii świadczy dobitnie niedawno zakończona sprawa o zapłatę blisko 30 tys. złotych, w której wierzyciel dochodził, od reprezentowanego przez nas pozwanego, roszczenia na podstawie weksla in blanco.
Meritum sprawy dotyczyło zagadnienia, czy weksel in blanco może zostać wypełniony w dowolnym czasie wybranym przez wierzyciela? Przy takim stanowisku obstawał powód.
My byliśmy innego zdania, twierdząc, że tego rodzaju weksel może zostać wypełniony w każdym czasie, ale ograniczone jest to do momentu, aż przedawni się roszczenie ze stosunku podstawowego. Późniejsze wypełnienie weksla skutkuje natomiast tym, że wystawca przestaje być zobowiązany wekslowo.
Dla poparcia swojej tezy przytoczyliśmy orzecznictwo Sądu Najwyższego, m. in. wyrok z dnia 11.08.2004 r. sygn. akt I CSK 616/09, który to z kolei w swojej treści odwołuje się do kilkunastu innych identycznych rozstrzygnięć wskazując, iż linia orzecznicza jest w tym przypadku jednolita.
Zarówno Sąd I jak i II instancji uznał takie stanowisko za właściwe i oddalił powództwo w całości.
Wierzycielem była firma na co dzień udzielająca pożyczek. Po drugiej stronie barykady rodzina z nieletnimi dziećmi starająca się wyjść na prostą. Co ciekawe do naszej Kancelarii nie przyszła osoba która zaciągnęła pożyczki (i prawdopodobnie nigdy by tego nie zrobiła) lecz jej współmałżonek, który wcześniej o nich nie wiedział, załamany sytuacją i szukający pomocy. Z dużą dozą pewności mogę stwierdzić, że gdyby nie to posunięcie, dziś prowadzone byłoby przeciwko nim postępowanie egzekucyjne o kwotę rzędu 40 tysięcy złotych, którą przy obecnych swoich zarobkach spłacaliby kilkanaście lub kilkadziesiąt lat.
Jak widać na powyższym przykładzie, niekiedy warto wykazać się „odwagą”, a raczej inicjatywą i zapukać do drzwi prawnika.
O tym jaką radość i wzruszenie wywołał u Klientów końcowy wynik sprawy, nie będę już pisał. Egoistycznie zachowam to tylko dla siebie.